Czy to już alkoholizm, a może jeszcze nie?

Czy to już alkoholizm, a może jeszcze nie?

Pytanie od kiedy można mówić o uzależnieniu od alkoholu spędza sen z oczu niejednej osobie. Wydawać by się mogło, że o uzależnieniu mówimy wtedy kiedy ktoś pije dużo i często. Gdyby jednak w alkoholizmie chodziło tylko o ilość i częstość spożywanego alkoholu to nadmierne spożywanie alkoholu można by leczyć u dietetyka. Tak jednak nie jest.

Trzeba pamiętać, że każda osoba spożywająca zagrożona alkohol, nawet w małych ilościach i nieregularnie, zagrożona jest rozwojem uzależnienia. Niemniej jednak nie każdy kto pije dużo i często zachoruje. W dużej mierze rozwój uzależnienia zależy bowiem od predyspozycji biologicznych i psychicznych. Dlatego alkoholizm uważa się za chorobę niezawinioną. Nikt też zaczynając spożywanie alkoholu nie planuje zostać alkoholikiem.

Jakie są jednak pierwsze wskazówki nadmiernej zależności od alkoholu? Jak rozpoznać kiedy spożywanie alkoholu staje się problematyczne? Na te pytania nie ma jednoznacznej i prostej odpowiedzi. Niemniej jednak w alkoholizmie, jak w każdej chorobie, pojawiają się objawy zwiastunowe. Na początku pojawiają się rzadko i łatwo je przeoczyć.

Często mówi się, że rano nie wypada pić alkoholu bo świadczy to źle o osobie pijącej (rzuca podejrzenie o alkoholizm). Dlaczego jednak osoba niemająca problemu z alkoholem miałaby się nie napić zaraz rano, kiedy ma na to tylko ochotę. Dopiero ktoś kto zauważył, że pije za dużo zaczyna się zastanawiać, o której godzinie wypada napić się. Stopniowo, ale nieubłaganie zaczyna pojawiać się regulowane picie.

Innym objawem zwiastunowym, że być szczególna uwaga poświęcana na zakup alkoholu przy łatwym zapominaniu o innych ważnych sprawunkach Czy zdarzyło Ci się drogi czytelniku zapomnieć kupić chleba czy mleka, a pamiętać o alkoholu? Oczywiście objaw ten jest bardzo niespecyficzny i sam odizolowany nie świadczy o niczym. W kontekście innych objawów zaczyna jednak nabierać na znaczeniu.

Kolejnym objawem zwiastunowym mogą być marzenia związane z piciem przy jednoczesnym braku wiary w możliwość wykonania czegoś bez alkoholu. Przejawia się to słowami typu „ale się upiję”, „to dopiero będzie impreza kiedy wszyscy tak naprawdę dopiero upijemy się”, „co to za impreza gdzie nie piją”, „co mamy robić tak bez alkoholu”.

Jeżeli martwi Cię twoje picie to nie czekaj na rozwój pełnoobjawowego zespołu uzależnienia od alkoholu. Pomoc jest w zasięgu ręki. Skontaktuj się z terapeutą uzależnień. Specjalista dokona fachowej oceny sytuacji i przedstawi zalecenia. Być może wystarczy, abyś tylko w nieznacznym stopniu zmienił(a) swoje przyzwyczajenie z piciem alkoholu, a zachowasz dobre zdrowie.

Rate this post